We środowe przedpołudnie kibiców Ultrapur Startu Gniezno zelektryzowały niespodziewane informacje. Klub, który wciąż walczy o miano lidera Krajowej Ligi Żużlowej, zdecydował się zakończyć współpracę z menedżerem Tomaszem Fajferem oraz trenerem Patrykiem Fajferem. Co ciekawe, decyzja miała zapaść nagle, bez wcześniejszych sygnałów czy zapowiedzi.
Bez ostrzeżenia. „Po prostu podziękowali”
O całej sytuacji poinformował Patryk Fajfer, który w rozmowie z portalem Sport z Pazurem potwierdził zakończenie współpracy.
– Po prostu podziękowali nam za współpracę. Stawiają na kogoś innego. Myślę, iż to była decyzja z dnia na dzień, bez wcześniejszego uprzedzenia. Trochę słabo… – powiedział były już szkoleniowiec Startu.
Do momentu publikacji artykułu klub z Gniezna nie wydał jeszcze żadnego oficjalnego komunikatu. Próby kontaktu dziennikarzy z prezesem Startu Gniezno S.A. Tomaszem Adamskim oraz Tomaszem Fajferem zakończyły się niepowodzeniem – obaj nie odbierali telefonów.
Czas na nowe rozdanie
Decyzja o rozstaniu z dotychczasowym duetem trenerskim może budzić zdziwienie. Start Gniezno zajmuje drugie miejsce w tabeli KLŻ, mając na koncie 13 punktów w 7 meczach. Do lidera z Piły traci zaledwie jedno „oczko”, mając jedno spotkanie mniej na koncie.
Brak komunikatu ze strony władz Startu Gniezno tylko podsyca spekulacje na temat powodów decyzji. Kibice liczą, iż niedługo klub wyjaśni kulisy roszady i przedstawi nazwiska nowych ludzi odpowiedzialnych za prowadzenie drużyny. W najbliższych tygodniach gnieźnian czekają bowiem najważniejsze mecze w kontekście walki o awans.
Tomasz Fajfer
