W 47. minucie było 0:6! Niesamowite, jak potraktowali Polanskiego

2 godzin temu
Borussia Moenchengladbach fatalnie zaczęła sezon Bundesligi i po pięciu kolejkach zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Nowym trenerem Borussii został były reprezentant Polski - Eugen Polanski. Szkoleniowiec nie ma łatwego początku - we wczorajszym meczu z Eintrachtem Frankfurt jego zawodnicy przegrywali już 0:6. Ostatecznie skończyło się wynikiem 4:6. Jak na tę porażkę zareagowali kibice Borussii?
Dla Eugena Polanskiego to pierwsza poważna szansa w karierze trenerskiej - do tej pory był trenerem rezerw Borussii Moenchengladbach. Zaczęło się nieźle - od wyjazdowego remisu z Bayerem Leverkusen, który udało się wywalczyć po bramce w doliczonym czasie gry - ale sobotni mecz z Eintrachtem był katastrofą na każdym poziomie.


REKLAMA


Zobacz wideo Czy sędziowie powinni być karani za złe decyzje? Kosecki: Dla nich już największą karą jest hejt w Internecie


Tak kibice Borussii potraktowali Polanskiego. Jest wsparcie dla polskiego trenera!
Borussia Moenchengladbach już w 47. minucie przegrywała 0:6. W kolejnych minutach tę różnicę bramkową udało się zmniejszyć, ale podopieczni Polanskiego musieliby dokonać cudu, żeby wywalczyć w tym meczu przynajmniej remis. Ostatecznie spotkanie skończyło się wynikiem 4:6. Co ciekawe, po zakończeniu tego spotkania kibice Borussii nie mieli pretensji do nowego szkoleniowca - najlepszym tego dowodem jest ich reakcja na porażkę. Fani skandowali nazwisko polskiego trenera.


Tę reakcję kibiców zauważył też Roland Virkus, dyrektor sportowy Borussii. - Oczywiście, iż to zauważyliśmy i to nam pokazuje: tylko razem możemy wyjść z tego kryzysu. Eugen wyciągnie wnioski z tego meczu i liczymy na to, iż zobaczymy poprawę w grze drużyny - powiedział, cytowany przez "Bild".


Polanski ma dostać "uczciwą szansę" na udowodnienie swoich umiejętności. To oznacza, iż poprowadzi Borussię Moenchengladbach również w kolejnym meczu ligowym przeciwko Freiburgowi. To spotkanie odbędzie się w niedzielę 5 października. Zachęcamy do śledzenia spotkań Bundesligi w Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału