W Niemczech aż huczy o Lewandowskim i reprezentacji Polski. Oto co napisali

4 godzin temu
"W jego ojczystym kraju eskalacja nastrojów osiągnęła apogeum" - tak w Niemczech piszą o Robercie Lewandowskim i reprezentacji Polskim. Tamtejsi dziennikarze zauważyli, iż 36-letni napastnik m.in. nie zabrał głosu po tym, jak z kadrą pożegnał się Michał Probierz.
"Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera reprezentacji Polski postanowiłem, do kiedy jest trenerem, zrezygnować z gry dla reprezentacji Polski. Mam nadzieję, iż jeszcze będzie mi dane zagrać dla najlepszych kibiców na świecie" - poinformował w niedzielę 8 czerwca Robert Lewandowski, wywołując ogólnoświatową burzę w piłkarskim świecie. Od tamtego czasu wydarzyło się bardzo wiele, łącznie z odejściem Michała Probierza ze stanowiska selekcjonera Biało-Czerwonych.


REKLAMA


Zobacz wideo Łukasz Fabiański potwierdza zainteresowanie Legii Warszawa! "Rozmawiałem z Michałem"


W Niemczech znowu piszą o Robercie Lewandowskim i reprezentacji Polski
Chociaż nie wydarzyło się nic przełomowego w sprawie Roberta Lewandowskiego i reprezentacji Polski, to temat ten powrócił nagle w niemieckich mediach. "Robert Lewandowski: jego 'bang' ma poważne konsekwencje! Mega-eskalacja stała się oficjalna" - pisze Der Westen. "Robert Lewandowski będzie się temu uważnie przyglądał, bo w jego ojczystym kraju eskalacja nastrojów osiągnęła apogeum" - dodano.
A o co chodzi? O rezygnację Lewandowskiego z gry w kadrze. Zdaniem Niemców napastnik mógł osiągnąć swój cel, którym było odejście Michała Probierza. "Niewiadomą pozostaje, czy były gwiazdor Borussii Dortmund wycofa się z ogłoszenia, iż nie będzie już grał. Jak dotąd gwiazdor nie zabrał głosu po skandalu z Probierzem" - podsumowano.
Zobacz też: Wielka afera w kadrze. Błaszczykowski wskazał, kto powinien być kapitanem
"Oklaski od drużyny po degradacji byłej gwiazdy Bayernu Roberta Lewandowskiego" - napisano na kreiszeitung.de. Na tym portalu zwrócono uwagę na kwestię przekazania opaski kapitańskiej, która według pierwszych doniesień miała spotkać się z aprobatą reprezentantów Polski. Przytoczono, iż następnie pojawił się komunikat PZPN-u, iż piłkarze nie mieli z tym nic wspólnego i była to suwerenna decyzja Michała Probierza.


"Mówi się, iż przyczyną było samolubne i lekceważące zachowanie supergwiazdy. Oprócz zrezygnowania z ostatniego zgrupowania, co podobno nie zostało dobrze przyjęte przez drużynę, w marcu miał miejsce incydent po zwycięstwie Polski 2:0 nad Maltą, podczas którego Lewandowski rzekomo obraził swoich kolegów z drużyny i sztab trenerski" - pisali Niemcy o sytuacji, która ostatecznie była zdementowana m.in. przez samego Probierza.


Czy Robert Lewandowski wróci do kadry? To pewnie będzie zależało od jego rozmowy z nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. A kto nim może zostać? - o ile chodzi o doświadczenie trenera Skorży za granicą, przy reprezentacji, sukcesy, jakie osiągał oraz sam profil szkoleniowy, to nasz numer 1 - przekazał we wtorek sekretarz generalny PZPN-u Łukasz Wachowski. Dodał, iż nowego szkoleniowca Biało-Czerwonych powinniśmy poznać do końca czerwca.
Idź do oryginalnego materiału