W Rosji wystrzeliły korki od szampanów. Cały świat już wie. "Wzruszył nas"

2 godzin temu
PSG pokonało Flamengo w finale Pucharu Interkontynentalnego po rzutach karnych, a bohaterem triumfatorów Ligi Mistrzów był rosyjski bramkarz Matwiej Safonow. W jego ojczyźnie zrobiło się bardzo głośno o tym spotkaniu. "Sekretem nie były tylko cztery obronione rzuty karne" - podkreślają tamtejsze media.
PSG zdobyło Puchar Interkontynentalny, pokonując w finale Flamengo. Po 90 oraz 120 minutach było 1:1, a to za sprawą bramek Chwiczy Kwaracchelii oraz Jorginho z rzutu karnego. Seria "jedenastek" wyłoniła triumfatora, a brylował w niej rosyjski bramkarz Matwiej Safonow, który obronił cztery z pięciu strzałów - głównie dzięki niemu paryżanie wygrali 2-1.

REKLAMA







Zobacz wideo Piłkarze Legii balują po przegranych meczach? Kosecki: Po remisie z Lechią piłkarze bawili się w klubie



PSG zdobyło Puchar Interkontynentalny. Rosja zachwyca się Matwiejem Safonowem
O tym, co wydarzyło się na stadionie w katarskim Ar-Rajjan, rozpisują się media w Rosji. Oczywiście z perspektywy swojego bohatera. Portal sport.ru zatytułował tekst: "Dlaczego tak bardzo wzruszył nas bohaterstwo Safonowa?". Odpowiedź może być zaskakująco prosta.
"O tak, co za wieczór. A jego sekretem nie były tylko cztery obronione rzuty karne. Nie tylko sama bramkarska sprawność. [...] Safonow dał nam emocje, jakie kiedyś towarzyszyły nam w europejskich rozgrywkach i przygodach reprezentacji w oficjalnych turniejach" - czytamy. w tej chwili Rosjanie mogą o tym pomarzyć, gdyż po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji na Ukrainę zostali wyrzuceni z międzynarodowych rozgrywek klubowych i reprezentacyjnych.


"Kiedy wokół nas panuje międzynarodowa próżnia i uczymy się żyć w samotności z rosyjską Premier League, nasz zawodnik zdobywa trofeum dla najlepszej drużyny świata. I choćby jeżeli jest to tylko Puchar Interkontynentalny, nie o to chodzi. Cieszymy się, iż Safonow zabłysnął tak jasno przed całym światem. To satysfakcjonujące, iż jest nie tylko częścią tego święta, ale jego głównym bohaterem. Miło, iż Matwiej, chłopak z ulic Krasnodaru, jest podrzucany do góry przez kilkunastu piłkarskich potworów, w tym zdobywcę Złotej Piłki (Ousmane'a Dembele - red.)" - podkreślono.
Matwiej Safonow bohaterem Rosji i PSG. "Zrobił coś niesamowitego"
Zachwytów nie krył także serwis sportbox.ru: "Safonow zrobił coś niesamowitego!". Dodano, iż "po czwartej obronie Rosjanin znalazł się w ramionach kolegów z drużyny, którzy chwycili go natychmiast i zaczęli go podrzucać. Safonow zasłużenie został wybrany zawodnikiem meczu, ale tytuł piłkarza turnieju przypadł jego koledze z drużyny Vitinhi (choć PSG w Pucharze Kontynentalnym zagrało tylko jeden mecz, zatem ta rozbieżność wygląda dość kuriozalnie - red.)".



Zobacz także: Nie zostawili suchej nitki na Realu po tym, co zrobił z trzecioligowcem. "Farsa"
26-latek dokonał wyjątkowego wyczynu. "Występ Safonowa nie tylko zapewnił jego klubowi tytuł, ale także pozwolił rosyjskiemu bramkarzowi zapisać się w historii: został pierwszym bramkarzem PSG, który obronił cztery strzały w jednej serii rzutów karnych w XXI wieku" - zaznaczono.
W bieżącym sezonie Matwiej Safonow rozegrał cztery mecze w barwach paryżan (dwa czyste konta). Do składu wskoczył na początku grudnia po kontuzji Lucasa Chevaliera, który wrócił już do zdrowia. Jednak zdaniem rosyjskich mediów może mieć teraz dużo większe trudności z powrotem do wyjściowego składu.


Do końca roku PSG rozegra jeszcze jeden mecz - w sobotę 20 grudnia w 1/32 finału Pucharu Francji przeciwko amatorskiemu klubowi Vendee Fontenay Foot z piątej ligi.
Idź do oryginalnego materiału