Wielka ulga w Zielonej Górze. Falubaz podał termin powrotu Ratajczaka

speedwaynews.pl 19 godzin temu

Zielonogórzanie mogą odetchnąć z ulgą. Choć upadek Damiana Ratajczaka przed meczem Stelmet Falubaz – Betard Sparta wyglądał bardzo groźnie, młodzieżowiec nie doznał żadnych złamań ani urazów wymagających leczenia szpitalnego. Jak przekazał klub, zawodnik czuje się coraz lepiej i już w przyszłym tygodniu ma wrócić do ścigania.

Do dramatycznej sytuacji doszło podczas próby toru przed niedzielnym spotkaniem PGE Ekstraligi. W jednym z przejazdów brał udział Damian Ratajczak, który niedawno przedłużył kontrakt ze Stelmet Falubazem do końca 2028 roku. Niestety, junior został wyrzucony z motocykla w wejściu w łuk, a następnie uderzył o własną maszynę i bezwładnie opadł na tor. Przez moment był nieprzytomny. Interwencja medyków była błyskawiczna, a zawodnika od razu przetransportowano do szpitala na szczegółowe badania.

Na szczęście skończyło się na strachu. Jeszcze tego samego dnia klub i ojciec zawodnika poinformowali, iż tomografia nie wykazała żadnych urazów, a Damian nie ma złamań. Sam Ratajczak uspokajał kibiców: – Dziękuję za wszystkie wiadomości i telefony! Wczoraj po wszystkich badaniach zostałem wypuszczony ze szpitala. Jestem w domu, odpoczywam. Niedługo widzimy się na torze – napisał w mediach społecznościowych.

Teraz klub z Zielonej Góry przekazał najnowsze wieści:

Damian Ratajczak wraca do pełni zdrowia. W tym tygodniu jeszcze odpoczynek od żużla, ale za tydzień we wtorek nasz junior na pewno wystąpi w meczu U24 Ekstraligi w Rybniku.

To oznacza, iż o ile nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, Ratajczak pojawi się także w składzie Falubazu na wyjazdowy mecz ostatniej kolejki rundy zasadniczej PGE Ekstraligi – w Lublinie. Choć zielonogórzanie niemal na pewno będą walczyć w play-down, to zdrowie jednego z ich najważniejszych juniorów to promyk nadziei w trudnym momencie sezonu.

Damian Ratajczak (Ż)
Idź do oryginalnego materiału