Włókniarz Częstochowa ryzykował dając mu szansę. Spłaca kredyt z nawiązką

speedwaynews.pl 5 godzin temu

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa miał ciężkie wejście w sezon. Na ten moment po pięciu spotkaniach ,,lwy” posiadają cztery punkty na koncie w PGE Ekstralidze. Klasyfikuje ich to na piątej pozycji, nad takimi klubami jak: Gezet Stal Gorzów, Stelmet Falubaz Zielona Góra czy INNPRO ROW Rybnik. Wygląda na to, iż wszystko we Włókniarzu powoli zaczyna się układać. Jedną z osób w dużym stopniu odpowiedzialną za ten stan rzeczy jest bohater, na którego nie wielu stawiało.

Franciszek Karczewski solidnym fundamentem

W sezonie 2023 Franciszek Karczewski odjechał w barwach Włókniarza 20 spotkań. Zakończył tamten sezon ze średnią 0.917 pkt/bieg. Następnie spędził rok w barwach Abramczyk Polonii Bydgoszcz na zapleczu PGE Ekstraligi. Częstochowianie mieli nadzieję, iż ten odbuduje się poziom niżej. Oczekiwania wobec juniora jednak wcale nie zmalały. Paradoksalnie, poziom niżej oczekiwania te były jeszcze większe. Bydgoszczanie w 2024 planowali awansować do PGE Ekstraligi. Ten sezon Karczewski zakończył ze średnią 1.063. Ostatecznie Abramczyk Polonia Bydgoszcz musiała obejść się smakiem i do PGE Ekstraligi awansował INNPRO ROW Rybnik. Sezon Karczewskiego nie był specjalnie wybitny. Wiele osób zarzucało mu, iż jego dyspozycja w starciach młodzieżowych mogła być lepsza.

To wszystko sprawiło, iż zaufanie mu kolejny sezon z rzędu tym razem ponownie w Częstochowie było dużym ryzykiem. Ostatecznie to właśnie na Karczewskiego postawił Włókniarz. Ten postanowił spłacić kredyt zaufania z nawiązką. Na chwilę obecną Franek posiada w PGE Ekstralidze średnią na poziomie 1.333 pkt/bieg. Jednak niezła dyspozycja w lidze to nie wszystko. Karczewski jest również w bardzo dobrej dyspozycji w zawodach indywidualnych. W tym roku wygrał już choćby Brązowy Kask w Krośnie.

Włókniarz Częstochowa wie jak istotni są juniorzy

Formacja młodzieżowa może być kluczowa dla sukcesu w PGE Ekstralidze. Boleśnie przekonał się o tym ostatnio Toruń. ,,Anioły” udały się do Zielonej Góry na pojedynek, który planowali wygrać. Wydawało się, iż uda im się tego dokonać. Jednak młodzieżowcy gości w tym spotkaniu zdobyli łącznie dwa punkty. Oba zdobył Krzysztof Lewandowski. Nie dołożył nic do dorobku zespołu Antoni Kawczyński. Między innymi przez to Toruń przegrał to spotkanie różnicą dwóch punktów. choćby szkoleniowiec Piotr Baron po meczu przyznał dla kamer telewizji, jak istotne są punkty młodzieży w meczach PGE Ekstraligi.

Teraz wróćmy do Włókniarza. W ostatnim meczu piątej kolejki, do Częstochowy zawitał Rybnik. Gospodarze wygrali, a spotkanie zakończyło się wynikiem 51:39. Karczewski dołożył na konto drużyny sześć punktów tego wieczoru. Podczas meczu trzeciej kolejki na własnym obiekcie przeciwko Gezet Stali Gorzów również dołożył istotną cegiełkę, jaką było zdobycie pięciu punktów i bonusu. W drugiej kolejce na arcytrudnym terenie w Lublinie zdobył trzy punkty i bonus.

Podsumowując dotychczasowy sezon Karczewskiego, wygląda to naprawdę obiecująco. Oczywiście do końca rozgrywek w tym sezonie pozostało jeszcze mnóstwo czasu. Wyniki młodego talentu mogą wciąż poszybować w górę lub pójść na dno. Jednak porównując jego dyspozycję z początku tego sezonu do ostatnich kilku lat wstecz, wygląda to naprawdę obiecująco. Być może okażę się, iż zespół z Częstochowy podjął bardzo dobrą decyzję, stawiając na Karczewskiego w roli juniora w PGE Ekstralidze.

Franciszek Karczewski (N), Mateusz Affelt (B)
Idź do oryginalnego materiału