Zadziwiający transfer Legii z Hiszpanii? Już wszystko jasne

6 godzin temu
Zbliżamy się do końca czerwca, a Legia Warszawa nie dokonała żadnego transferu przed startem nowego sezonu. Niedawno media w Hiszpanii informowały, iż do Legii może trafić napastnik grający na drugim poziomie rozgrywkowym. Teraz jest już jasne, czy do takiego ruchu faktycznie dojdzie.
16 czerwca br. rozpoczęła się era Edwarda Iordanescu w Legii Warszawa. Po kilku dniach treningów w Legia Training Center stołeczny klub udał się na zgrupowanie do austriackiego Leogangu. Tam doszło do nietypowej sytuacji, bo po 20 minutach treningu dziennikarze zostali wyproszeni z zajęć. "Po niecałych 20 minutach, podczas których nie działo się nic szczególnego, trening został zamknięty dla wszystkich mediów" - informowały media związane z Legią. A co się dzieje w warszawskim klubie w kontekście transferów?

REKLAMA







Zobacz wideo Legia poznała rywala w pucharach. "Przez wojnę obawiałbym się dotarcia na miejsce"









Czytaj także:


Polacy zdecydowali! To on powinien być selekcjonerem reprezentacji Polski



Tego transferu do Legii Warszawa nie będzie. "Kompletna bzdura"
W ostatnich dniach hiszpańskie media informowały, iż nowym napastnikiem Legii może zostać Ivan Barbero. Napastnik Deportivo La Coruna był łączony z Legią po doniesieniach dziennika "AS". "Imponujące występy Ivana wzbudziły zainteresowanie kilku klubów, a najbliżej pozyskania jego usług jest Legia. Polski klub nie widzi problemu w osiągnięciu porozumienia" - czytamy. Czy faktycznie do tego ruchu dojdzie? Nowe wieści podaje serwis legia.net.
Z nowych informacji wynika, iż Barbero nie zostanie piłkarzem Legii Warszawa. Klubowe źródła określają to jako "kompletną bzdurę". "Nie ma tematu sprowadzenia tego napastnika do Legii i nigdy takiego tematu nie było" - dodaje wspomniane źródło. "Wiele wskazuje na to, iż temat Hiszpana jest przede wszystkim tworzony przez lokalnych hiszpańskich dziennikarzy" - to z kolei zdanie pojawiające się w artykule TVP Sport.






Czytaj także:


Raków Częstochowa oddaje gwiazdę! Miliony na stole



Do tej pory Barbero grał głównie w hiszpańskich klubach - Almerii (2017, 2020), Osasunie Pampeluna (2017-2023), AD Alcorcon (2020-2021) i Deportivo La Coruna (2023-2025). Kontrakt Barbero z aktualnym pracodawcą wygasa w czerwcu przyszłego roku.
Brak transferu Barbero do Legii oznacza, iż Iordanescu ma do dyspozycji czterech napastników w trakcie obozu - Marca Guala, Ilję Szkurina, Migouela Alfarelę i Jeana-Pierre'a Nsame.



To główny cel Legii Warszawa? "Jestem zrelaksowany"
Na razie Legia nie dokonała żadnego transferu w trakcie letniego okna. Media informują cały czas o możliwym angażu Ianisa Hagiego, któremu wygasł kontrakt z Glasgow Rangers. Hagi pracował już z Iordanescu w reprezentacji Rumunii, w której Edward był selekcjonerem w latach 2022-2024.
Zobacz też: Nagły zwrot ws. Mbappe. Złe wieści dla Realu Madryt
- Chcę trafić w dobre miejsce, gdzieś, gdzie mogę się rozwijać. Jestem świadomy tego, co mogę zrobić i iż jeszcze nie osiągnąłem swojego maksymalnego potencjału. Chcę dojść gdzieś, gdzie będę mógł kontynuować swój rozwój. Jestem wolnym agentem. Odbieranie telefonów jest normalne, ale lepiej zapytać agentów. Jestem zrelaksowany, wiem, czego chcę od życia i czekam. Chcę grać na najwyższym poziomie i robić postępy - mówił Ianis Hagi w rozmowie z portalem digisport.ro.
Legia zagra pierwszy mecz o stawkę 10 lipca, kiedy to zagra u siebie z FK Aktobe w meczu pierwszej rundy eliminacji do Ligi Europy. Trzy dni później odbędzie się Superpuchar Polski, w którym Legia zmierzy się z Lechem Poznań.
Idź do oryginalnego materiału