Żużel. Miśkowiak zrobił sobie reklamę. Nie jest na straconej pozycji na giełdzie transferowej

3 godzin temu

Jakub Miśkowiak zdobył najwięcej punktów dla Bayersystem GKM-u Grudziądz podczas wyjazdowego spotkania w Rybniku (wygrana 50:40). Zawodnik powoli kończący starty na pozycji U24 zrobił sobie świetną reklamę, w idealnym momencie umacniając swoją sytuację na giełdzie transferowej (11+1). Nie zostanie w Grudziądzu na kolejny rok, ale być może nie będzie musiał opuszczać PGE Ekstraligi. Z taką skutecznością śmiało może jeszcze kogoś zainteresować, zwłaszcza iż nie wszyscy mają dopięte składy.

Ten transfer GKM-u się obronił. Po pozyskaniu Miśkowiaka dużo mówiło się o zarobkach zawodnika. Przy ocenie transferu skupmy się jednak tylko na wynikach sportowych. Były mistrz świata juniorów (indywidualnie i drużynowo), mimo różnych turbulencji, jest w trakcie swojego najlepszego seniorskiego sezonu. Tak dobrych „liczb” nie osiągnął ani dwa lata temu w Częstochowie, ani w poprzednim sezonie w Gorzowie. Średnia biegowa 1,574 w tej chwili zapewnia mu 31. miejsce spośród wszystkich sklasyfikowanych zawodników.

Znamy transferowe plany działaczy z Torunia! Krużyński potwierdza

Lewandowski szuka nowego klubu? „Wypożyczenie jest możliwe”

Jakub Miśkowiak w PGE Ekstralidze jako senior:
Sezon 2023 – średnia biegowa 1,448 (Włókniarz Częstochowa)
Sezon 2024 – 1,407 (Stal Gorzów)
Sezon 2025 – 1,574 (GKM Grudziądz)

To absolutny top, jeżeli chodzi o zawodników U24. Za jego plecami znajdują się choćby Jan Kvech czy Bartłomiej Kowalski. Miśkowiak nie daje grudziądzanom, tylko całkiem niezłej średniej. Nie licząc kilku słabszych występów w ostatnich tygodniach, GKM mógł liczyć na jego biegowe zwycięstwa w ważnych momentach. Również w spotkaniach wyjazdowych. 24-latek indywidualnie wygrał już 12 wyścigów.

Nawet BBC pisze o Woffindenie! Cała Anglia poznała jego historię

Prezes Falubazu odsłonił kulisy rozmów z Pawlickim! To zawodnik jest górą?!

W trzech wcześniejszych meczach Miśkowiak zdobył łącznie zaledwie pięć punktów. Choć władze klubu nie wykluczały pozostania Polaka w drużynie na kolejny sezon, to z naszych informacji wynika, iż zabraknie nie dla niego miejsca. Większość klubów z elity zamknęła składy, ale Polaków szukają jeszcze byli pracodawcy zawodnika: Gezet Stal Gorzów i Krono-Plast Włókniarz Częstochowa. Mogą to być jedyne opcje na pozostanie wśród najlepszych, bo o angaż w Lesznie lub Bydgoszczy (wydają się być najbliżej awansu) raczej nie ma co liczyć.

Kilkoma znakomitymi występami i kilkoma niezłymi Miśkowiak mógł zaimponować, pokazując, iż PGE Ekstraliga to jednak nie są zbyt wysokie progi dla niego po ukończeniu wieku U24. choćby jeżeli ostatecznie z niej odejdzie, to w Metalkas 2. Ekstralidze może być czołowym zawodnikiem i kto wie, czy gwałtownie do niej nie wróci. Na giełdzie transferowej jest w zadecydowanie lepszej dyspozycji od swojego rówieśnika Wiktora Lamparta. Obaj jako juniorzy świętowali ogromne sukcesy. W gronie seniorów za bardzo im się nie układało, ale mniej boleśnie przez te trzy lata przeszedł Miśkowiak.

Kanclerz mówi o porażce Polonii Bydgoszcz! Padły ważne słowa o Unii Leszno

Unia Tarnów zostanie uratowana? Rada Nadzorcza szuka nowego prezesa!

Idź do oryginalnego materiału