Żużel. Musielak zdecyduje się na transfer? „Oferta ze Stali Rzeszów leży na stole. Wilki Krosno? Negocjujemy” (WYWIAD)

4 dni temu

Tobiasz Musielak po rundzie zasadniczej jest piątym najlepszym Polakiem w Metalkas 2. Ekstralidze. Lider Cellfast Wilków Krosno cieszy się sporym zainteresowaniem. – Oferta z Rzeszowa leży na stole, jednak mam też ich więcej – przyznaje Musielak w rozmowie z naszym portalem. W środowisku mówi się, iż prawdopodobnie przedłuży kontrakt w Krośnie. – Negocjujemy z Wilkami. Czekamy na to, co się wydarzy w następnych tygodniach – odpowiada zawodnik.

Tabela po rundzie zasadniczej pokazuje, iż jesteście trzecią siłą Metalkas 2. Ekstraligi. Było stać was na więcej?

– Raczej nie myślimy w ten sposób, tylko pochodzimy do meczów z Polonią Bydgoszcz całkowicie normalnie. Przygotowania w niczym nie różnią się przygotowaniom do wcześniejszych spotkań. Przede wszystkim podchodzimy do rywalizacji z szacunkiem do rywala. Wiemy jednak, na co nas stać. W sporcie bywa różnie.

Już kiedyś Wilki miały być trzecią siłą, a awansowały do PGE Ekstraligi. Byłeś zresztą częścią tego zespołu.

– Dlatego play-off rządzi się swoimi prawami i można to powtarzać w nieskończoność. Przykłady można łatwo znaleźć. Tak jak mówisz – byliśmy już wcześniej w podobnej sytuacji i teraz też na pewno będziemy atakować. Nie oddamy tych półfinałów za darmo.

Nowe informacje w sprawie Przyjemskiego! „Podano mu morfinę”

Kibice krzyczeli „zostań z nami”. Zawodnik potwierdził kolejny zwrot akcji

Aktualnie jesteś dziesiątym zawodnikiem ligi ze średnią biegową 2,127. Po dwóch średnich sezonach w Ostrowie wróciłeś na swój adekwatny poziom?

– Ogólnie to nie patrzę na średnie, a co do miejsc, to chciałbym być trochę wyżej (śmiech).

W sezonie 2021 pokazałeś, iż możesz być wyżej. Byłeś wtedy drugi.

– Tak, ale to były inne czasy. Inna liga, inni zawodnicy. Nie lubię porównań z tym, co było kiedyś. Skupiam się na tym, co jest tu i teraz.

Eksplozja formy zawodnika Sparty! Tylko Drabik jest od niego lepszy

Ten transfer stanie się faktem. Niemiec może szukać sobie nowego klubu

No to zapytam o przyszłość. Twoja przynależność klubowa na kolejny rok jest już znana i czekamy tylko na potwierdzenie kontraktu w Krośnie?

– Jeszcze negocjujemy z Wilkami. Czekamy na to, co wydarzy się w następnych tygodniach. Są jeszcze inne oferty, więc na spokojnie do tego podchodzę. Wszystko w swoim czasie.

Było głośno o ofercie z Texom Stali Rzeszów. To prawda? Jesteś gotowy, aby odmówić sponsorowi indywidualnemu?

– Prezes firmy Texom – Krystian Woś jest biznesmenem, ale nasza kooperacja opiera się na bardzo dobrych relacjach. Krystian doskonale rozumie i szanuje moje decyzje. Oferta z Rzeszowa leży na stole, jednak mam też ich więcej i przez cały czas czekam na rozwój spraw.

Trener mówi o sukcesie i transferze Przyjemskiego. Polonia z piekielnie mocnym duetem (WYWIAD)

Wielka chwila prezesa Stali Rzeszów, omal nie stracił głosu. Został zapytany o odejście z klubu

W momencie przeprowadzenia tego wywiadu jesteś w Anglii. Samoloty, walizki. Jazda na Wyspach Brytyjskich dalej sprawia ci frajdę?

– Liga angielska zawsze była moim marzeniem. Jeżdżę tam, bo lubię klimat brytyjskiego żużla.

Krzysztof Kasprzak w jednym z wywiadów ze mną polecał młodym zawodnikom wyjazd do Anglii. Podobno to jest szkoła życia i nauka techniki.

– Krzychu ma rację w 100 proc., jednak dziś żużel jest inny. Polska liga dyktuje tempo światowego żużla, ale tory są z reguły twarde i równe, dlatego mniej liczy się wyszkolenie techniczne… Moim zdaniem to błąd, iż nasi młodzi chłopacy nie chcą jeździć w Anglii. To tylko moja opinia.

Kiedyś takim polskim ambasadorem na Wyspach był Adam Skórnicki, teraz jesteś nim ty.

– Cieszą mnie takie porównania do legendy, ale jednak chcę pisać swoją historię.

ROZMAWIAŁ SEBASTIAN ZWIEWKA

Niespodziewane odejście? Jest łakomym kąskiem. „Ma wiele propozycji„

Prezes klubu nie wytrzymał, wystosował głośny apel. Te słowa mogą rozpętać burzę

Idź do oryginalnego materiału