Żużel. Pawlicki komentuje starcie z Pedersenem! „Bardzo śmiesznie upadł”

5 godzin temu

Nicki Pedersen w niedzielnym spotkaniu w Częstochowie był bez wątpienia najbardziej aktywną postacią. Z boxu zawodnika mogliśmy niemal po każdym biegu usłyszeć krzyki i dużo nerwów. Wiele złości wywołało w nim m.in. wykluczenie po starciu z Piotrem Pawlickim. Zawodnik Krono-Plast Włókniarza ocenił tę sytuację ze swojej perspektywy i dał do zrozumienia, iż Duńczyk nie miał racji.

Do całej sytuacji doszło w 11. biegu. Pawlicki zaatakował rywala po wewnętrznej i doszło do kontaktu. Duńczyka postawiło, zwolnił motocykl i kontrolowanie upadł na prostej startowej. Po wielu powtórkach sędzia Krzysztof Meyze postanowił wykluczyć zawodnika Innpro ROW-u Rybnik.

– Co ja mam powiedzieć? Że sędzia podjął nieodpowiednią decyzję? – roześmiał się Piotr Pawlicki na antenie Canal+.

Żużel. Koncert Pawlickiego! Włókniarz z kolejnymi punktami! (RELACJA)

Żużel. Pech zawodnika Innpro ROW-u! Czugunow uda się na badania

Decyzja arbitra mocno rozdrażniła Nickiego Pedersena, który wykrzyczał do kamery kilka niemiłych słów. Piotr Pawlicki stwierdził jednak, iż Duńczyk próbował wykorzystać sytuację, ale nie wyszło mu to najlepiej. Zwrócił też uwagę na to, jak niecodziennie wyglądał upadek rywala.

– Ja jechałem swoją trajektorią, linią jazdy. Wszedłem szerzej, przyciąłem do krawężnika i wiedziałem, iż ta akcja będzie. Jak zobaczyłem, iż spojrzał na mnie kątem oka, to mówię „będzie mi się kładł na koło”. No i położył mi się na koło, bardzo śmiesznie upadł. Oczywiście szanuje Nickiego jako zawodnika. Może nie za akcje i wożenie chłopaków na torze, ale za to, jakim świetnym zawodnikiem był przez wiele lat i jest dalej. Natomiast ewidentnie wyczuł możliwość, żeby się położyć na koło, i się położył – stwierdził Piotr Pawlicki.

Żużel. Falubaz wraca do żywych! Protasiewicz zapowiada niespodzianki!

Polak nie czuje urazy do Pedersena i wspomina, iż w przeszłości dochodziły do wielu takich sytuacji między nimi. – My ze sobą tyle różnych akcji mieliśmy i łamaliśmy się razem na torze. Oczywiście żaden z nas tego nie wspomina dobrze. Jedziemy ostro, obaj jesteśmy zawodnikami, którzy mają swoje ambicje – powiedział lider Krono-Plast Włókniarza.

Żużel. To powinna być czerwona kartka?! Upadł przy 5:1 dla Wilków!

Do zachowania Nickiego Pedersena odniósł się również Krzysztof Mrozek. Prezes Innpro ROW-u jest zadowolony z show, które robi zawodnik i uważa, iż korzysta na tym wiele osób.

– Moim zdaniem żużel to jest bardziej widowisko niż sport. Pedersen naprawdę robi fajną robotę. Zrozumcie państwo, iż czasami ta Ekstraliga Żużlowa była już nudna, a tutaj nareszcie coś się dzieje. On ma dużo temperamentu, fajnie się to ogląda, nudów nie ma, także robi to, co zawsze robił. Fajne to jest. Mi się to podoba. Ludzie patrzą, oglądalność jest, słupki wam rosną, także wszyscy powinni być zadowoleni – stwierdził Krzysztof Mrozek.


Idź do oryginalnego materiału