Żużel. Sajfutdinow znów czaruje na Motoarenie! Mówi o przełomie!

12 godzin temu

Problemy z początku sezonu opuściły Emila Sajfutdinowa i 35-letni zawodnik wrócił do formy, do której przyzwyczaił toruńskich kibiców w ostatnich latach. Zawodnik PRES Grupy Deweloperskiej Toruń w meczu ze Stelmet Falubazem Zielona Góra zdobył swój 8 komplet punktów w barwach toruńskiej drużyny. Po zawodach ocenił swój występ i zdradził od kiedy czuje się na motocyklu znacznie lepiej.

Świetna jazda i prędkość w motocyklach to połączenie, które nie było tak oczywiste w przypadku Emila Sajfutdinowa w tym sezonie. 35-latek ciężką pracą wyszedł jednak z kryzysu. Jak sam mówi, nie ma na to magicznego rozwiązania. – Nie ma żadnego klucza, cały czas pracujemy wraz z teamem, szukamy rozwiązań. Ja pracuje nad sobą, dużo myślę, czego potrzebuje. Sprzętowo i psychicznie nabieram pewności, której potrzebuje i z tego się cieszę komentuje Sajfutdinow.

Żużel. Pawlicki przemówił po wypadku w Rybniku. U niego również wykryto złamania! – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Kontrowersyjny finał w Wolfslake. Dziewczyna pomogła… swojemu chłopakowi? – PoBandzie – Portal Sportowy

Komplet punktów nie oznacza, iż Sajfutdinow miał łatwe zadanie. W wielu biegach lider torunian musiał wywalczyć pierwsze miejsce na trasie. To wychodziło mu jednak bardzo dobrze. – Na tym polega żużel. Nie mogłem dziś za bardzo ze startu wyjechać, bo miałem na początku pola, do których trudno się dopasować i znaleźć optymalne ustawienia pod start. Starałem się wybierać dobre ścieżki i to udawało się to zrobić – ocenia lider Aniołów.

To już ósmy komplet punktów Sajfutdinowa w barwach torunian. Tym samym zrównał się z Janem Ząbikiem i Ryanem Sullivanem, który wczorajsze spotkanie oglądał z trybun Motoareny. Ten tercet wspólnie zajmuje 2. miejsce pod względem największej liczby kompletów w barwach torunian. – Zawsze czekasz na taki mecz, lubię wygrywać i to był taki mecz, który daje mi dużo pewności. Wiem, co potrafię i spędziliśmy z teamem dużo czasu, żeby było tak jak dzisiaj – podkreśla.

Ostatnie mecze pokazują, iż po kryzysie z początku sezonu, gdy Sajfutdinow zaliczył m.in. słabe spotkanie w Zielonej Górze, nie ma już śladu. 35-latek znów imponuje widowiskową i szybką jazdą, co może napawać optymizmem przed decydującą fazą sezonu.

Żużel. Madsen zmagał się nie tylko z torunianami! „Większość dnia spędziłem w toalecie!” – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Nici z wielkich transferów Stali?! Ważne wieści z Rybnika! – PoBandzie – Portal Sportowy

– W Grudziądzu już było dobrze, miałem lekkie problemy, gdy wyprzedzano mnie na trasie, ale i tak miałem już dobrą prędkość. Cały czas pracowaliśmy nad tym, żeby znaleźć adekwatne ustawienia i to się udało – podsumowuje Sajfutdinow

Teraz torunian czeka wyjazd do Częstochowy. Przed rokiem przegrali tam 40:60. W tym sezonie liczą na to, iż spod Jasnej Góry przywiozą trzecie wyjazdowe zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach PGE Ekstraligi. Ta sztuka udałaby się im po raz pierwszy od 2012 roku, gdy ówczesny Unibax Toruń wygrywał w Gdańsku, Wrocławiu i Częstochowie. Wtedy jednak wygranie 3 wyjazdów było łatwiejsze ze względu na 10-zespołowy format rozgrywek.

Idź do oryginalnego materiału