Żużel. Sprawdził się najgorszy scenariusz dla Czugunowa. Twarde lądowanie (ANALIZA)

7 godzin temu

Powrót Gleba Czugunowa do PGE Ekstraligi możemy określić „twardym lądowaniem”. Rosjanin z polskim paszportem powrócił do elity po roku spędzonym na jej zapleczu, gdzie był gwiazdą Moonfin Malesy Ostrów Wielkopolski. Sprawdził się jednak dla niego najgorszy scenariusz – po transferze do INNPRO ROW-u Rybnik nie wszedł dobrze w sezon, a rywalizacja o skład najwyraźniej mu nie służy. Na pewno nie służyła w Grudziądzu, w Rybniku położenie żużlowca pozostało trudniejsze.

Czugunowa możemy pochwalić za ambicję. Mógł iść na łatwiznę, wybierając klub z niższej klasy rozgrywkowej. Po znakomitym sezonie w Metalkas 2. Ekstralidze (trzecia średnia w lidze – 2,241) skorzystał z oferty prezesa Krzysztofa Mrozka, który po awansie szukał wzmocnień na PGE Ekstraligę. Sternik ROW-u zakontraktował jednak o jednego seniora więcej, tworząc walkę o skład. Żaden zawodnik tego nie lubi, Czugunow nie jest wyjątkiem.

Drabik ostro o ROW-ie Rybnik!

To właśnie żużlowiec pochodzący z Rosji najmocniej odczuwa skutki rywalizacji. Sezon ligowy dla niego rozpoczął dopiero od trzeciej kolejki, dostał kilka trudnych spotkań, a teraz znów jest poza składem beniaminka. Średnia biegowa w wysokości 1,133 jest słabsza od wyników Maksyma Drabika (1,882), Nickiego Pedersena (1,878), Rohana Tungate’a (1,841), czy choćby od zawodzącego Chrisa Holdera (1,310). Spójrzmy jednak na mecze, w których trener Piotr Żyto wystawiał Czugunowa. Łagodnie mówiąc, 25-latek urodzony w Saławacie nie miał lekko.

Gleb Czugunow w okresie 2025 w PGE Ekstralidze:
1. kolejka: ROW – Stal 49:41 (poza składem)
2. kolejka: GKM – ROW 51:39 (poza składem)
3. kolejka: ROW – Pres Grupa Deweloperska 32:58 (3,2,0,w,1) 6
4. kolejka: Motor – ROW 63:27 (1,0,2,2,1) 6
5. kolejka: Włókniarz – ROW 51:30 (w,2,1,-,-) 3
6. kolejka: ROW – Sparta 40:50 (1,1,u/-) 2
7. kolejka: Falubaz – ROW 48:42 (poza składem)
8. kolejka: ROW – Falubaz 36:53 (poza składem)

Lublin, Częstochowa… i domowe mecze z drużynami z Torunia oraz Wrocławia. Można wyobrazić sobie łatwiejsze mecze, choć – nie ukrywajmy – w tych czterech spotkaniach Czugunow za bardzo nie porwał. Na dodatek na doskonale sobie znanym torze we Wrocławiu zanotował upadek, po którym został przewieziony do szpitala na badania, ale trener Żyto w rozmowie z naszym portalem wyjaśniał, iż nic poważnego mu się nie stało.

Walka o skład w ROW-ie Rybnik. Staje w obronie prezesa Mrozka

Rosjanin jest zawodnikiem z ogromnym potencjałem. Dlaczego nie może rozwinąć skrzydeł? Trudne dla niego są początki sezonów. W swoim ostatnim ekstraligowym sezonie w Grudziądzu (2023) w pierwszej części rundy zasadniczej wykręcił średnią biegową 1,000. W rundzie rewanżowej było o niebo lepiej – 2,000, co łącznie dało mu średnią 1,500, ale późne przebudzenie mu miejsce w PGE Ekstralidze. Czy w tym roku będzie podobnie, tzn. iż w rewanżach Czugunow odpali? Niewykluczone, ale najpierw musi wrócić do składu, a w obecnej sytuacji może to zrobić jedynie kosztem Holdera.

Być może jest zawodnikiem potrzebującym stabilizacji i pewności siebie. Gdy przychodził do GKM-u, na pięć pozycji seniorskich było aż siedmiu seniorów. Zaczął prezentować się lepiej dopiero w momencie, gdy na wypożyczenia udali się dwaj jego konkurenci: Norbert Krakowiak i Mateusz Szczepaniak. W Rybniku takiej możliwości już nie ma. Wszyscy zawodnicy przekroczyli próg punktowy umożliwiający ewentualne wypożyczenie. A poza tym, to właśnie Czugunow byłby pierwszy do wypożyczenia. 17 punktów, które zdobył, wykluczają jednak taki ruch.

Problemy Małkiewicza. GKM zabiera głos w sprawie kontuzji

Idź do oryginalnego materiału