O osobach dotkniętych nagle trwałą niepełnosprawnością zwykle gwałtownie się zapomina. O późniejszej wieloletniej walce o powrót do możliwie najlepszej sprawności pamięta już niewielu. Takich przypadków nie brak w żużlu. To sport, w którym nierzadko zarówno gwiazdy jak i „nowicjusze” na skutek wypadków kończyli swoje dotychczasowe, zdrowe życie.
Vitek Formanek, pisarz z Czech a dokładniej z Pardubic to nie tylko autor i współautor wielu publikacji, ale jako mieszkaniec Pardubic pasjonat żużla. Wystarczy wspomnieć, iż w swojej kolekcji posiada ponad sto dwadzieścia pięć plastronów, a z wieloma zawodnikami, którzy przez lata startowali na torze w Pardubicach, zdążył się zaprzyjaźnić. W marcu pojawiła się kolejna pozycja pod tytułem „DEFYING LIMITS: How Extraordinary People Redefine Strength and Success” („PRZEKRACZANIE OGRANICZEŃ: Jak niezwykli ludzie na nowo definiują siłę i sukces” – dop.red), w której Furmanek, wraz ze swoją partnerką Eva Csölleová rozmawiają z blisko pięćdziesięcioma sportowcami na temat ich życia przed i po niepełnosprawności oraz tego co dawało im wiarę oraz siłę w powrocie do normalnego życia.
Żużel. Nowa gwiazda PGE Ekstraligi za ścianą… byłego reprezentanta Polski! Co za słowa
Żużel. Kibice Falubazu z przekazem do Jensena! Tak go motywują!
Jak na fana żużla przystało, nie zabrakło żużlowego wątku. W książce pojawiają się dwa nazwiska związane z czarnym sportem. Pierwsze z nich to Erik Gundersen, drugie Ezven Erban. Duńczyk swoją karierę zakończył podczas pechowego zdarzenia, do którego doszło na torze w Bradford, ponad trzydzieści lat temu. Jeden z jego kręgów szyjnych był złamany i wyglądało na to, iż będzie sparaliżowany. Jednak później lekarze umieścili jego głowę w metalowej ramie i ustabilizowali kręgosłup, zapobiegając paraliżowi.
– Akceptacja. Najbardziej pomogło mi zaakceptowanie mojej sytuacji. Najpierw musisz zaakceptować, iż masz uraz kręgosłupa i jesteś niepełnosprawny. Musisz zaakceptować siebie i swoją nową rzeczywistość. Następnie musisz zaakceptować, iż nie możesz zrobić wszystkiego sam; potrzebujesz pomocy innych. Kiedy przejdziesz tę drogę akceptacji, możesz naprawdę docenić opiekę, terapię i wsparcie ze strony pracowników służby zdrowia, przyjaciół i rodziny – odpowiada autorom pytany o to, co pomogło w powrocie do „normalnego” życia Gundersen.
17 maja 1979 r. podczas meczu ligowego na praskim stadionie Markéta przyjezdna drużyna, ZP Pardubice, wysyła swojego zawodnika Evžena Erbana na jego piąty i ostatni bieg. W boksach zdjął ochraniacz pleców — był pierwszym żużlowcem w Czechosłowacji, który go używał. Decyzja, którą podjął w ciągu kilku minut, miała go drogo kosztować.
– Zabrali mnie do szpitala Motol w Pradze i wysłali na OIOM, ale popełnili błąd – nie uwolnili mojego kręgosłupa. Zmiażdżyłem dwa kręgi, ale mój rdzeń kręgowy był tylko ściśnięty, a nie pęknięty. Utworzył się skrzep krwi i ponieważ pozostawili mnie w tym stanie do następnego popołudnia, nerwy w moim kręgosłupie obumarły, zanim mogli przeprowadzić operację. Dzięki intensywnej rehabilitacji zacząłem poruszać się o kulach i mogłem zostawić wózek inwalidzki. Najsłynniejszy żużlowiec i mój przyjaciel, Ivan Mauger, zorganizowali moją wizytę u dr. Carla Biagiego, szkockiego specjalisty w przypadkach takich jak mój. Pomógł dziesiątkom rannych żużlowców wrócić do ścigania – opowiedział.
Żużel. Dobrucki wybrał „dzikie karty”! Janowski poza eliminacjami!
Vitek zapytał – Czy po wypadku, gdy odzyskałeś sprawność ruchową, twoje nastawienie do życia i ludzi uległo zmianie? – chcąc dowiedzieć się, jak to wpływa na człowieka.
– Zdecydowanie. Oto przykład. Wcześniej widziałem samochód z tabliczką dla niepełnosprawnych i myślałem: „O, ktoś niepełnosprawny”, ale kiedy sam miałem tabliczkę, uświadomiłem sobie, jak wiele osób podziela moją sytuację. Nastąpiła również zmiana w nastawieniu. Więc ludzie podzielali moją sytuację. Nastąpiła również zmiana w nastawieniu. Niektórzy niepełnosprawni stają się samolubni, zazdroszcząc innym w nieco lepszej kondycji. Widziałem to w Kladrubach. Oczekiwałem, iż będziemy sobie nawzajem pomagać, ale większość skupiała się tylko na sobie. Każdy radzi sobie z powrotem do zdrowia inaczej. W pewnym sensie wypadek był dla mnie sygnałem ostrzegawczym, popchnął mnie do przodu – odpowiedział Erban.
– Zawsze myślałem o tym, co będzie dalej. Nie żałuję tego, co mi się przydarzyło. Stało się to, gdy robiłem to, co kochałem, i tak to zaakceptowałem – opowiada jedna z najbardziej wpływowych osób w czeskim żużlu. W książce jest trzecie nawiązanie do żużla, ponieważ Vitek i Eva dokumentują również inspirującą historię Louise Hunt – 33-letniej córki byłego zawodnika Ipswich i Reading, Tima Hunta. Louise urodziła się z rozszczepem kręgosłupa, co oznaczało, iż nigdy nie chodziła. Jednak dzięki znacznemu wsparciu ze strony rodziny oraz własnej odwadze, ambicji i determinacji została międzynarodową gwiazdą tenisa dla niepełnosprawnych, jest numerem 2 na świecie w kategorii juniorów.
– Vítek i Eva to pisarze motywacyjni, których pasją jest dzielenie się historiami o odporności, sile i sukcesie. Z zaangażowaniem we wspieranie innych, spędzili lata na badaniu i kompilowaniu tych niezwykłych opowieści, aby pomóc zainspirować czytelników do ponownego zdefiniowania własnych ograniczeń – opisuje pozycje wydawca.
Książkę Vitka Formanka można kupić POD TYM LINKIEM.
Tony McDonald