Żużel. Tarnów sprawi kłopoty innym klubom? Prezes o zapłacie za 63 punkty!

Fantastyczne nastroje panowały w Lesznie po wysokim zwycięstwie nad Autona Unią Tarnów. Byki bezproblemowo uporały się z beniaminkiem Metalkas 2. Ekstraligi, jednak zdobycie 63 punktów w jednym meczu oznacza również ogromne koszty na wypłatę dla zawodników. W tej sprawie głos zabrał prezes Fogo Unii Leszno.

W przerwie międzysezonowej niestety bardzo było głośno o problemach finansowych wielu klubów. Przez długi okres ważyły się losy niektórych drużyn, ale ostatecznie każda z nich przystąpiła do tegorocznych rozgrywek. Jedna z nich – Autona Unia Tarnów montowała skład na ostatnią chwilę, czego widać niestety efekty. W kadrze znajduje się zaledwie jeden polski senior, więc w składzie musi znajdować się dodatkowy junior, który zastępowany może być jedynie z rezerwy taktycznej, bądź przez młodzieżowca spod numerów 6-7/14-15.

Żużel. Trener Unii zabiera głos! Mówi o warunkach, transferach i… marzeniu! (WYWIAD)

Żużel. Prezes Unii zabrał głos po blamażu! Mówi o płatnościach i transferach

Eksperci w zdecydowanej większości stawiali klub z województwa małopolskiego w roli outsidera. Już w pierwszej kolejce tarnowianie zdecydowanie odstawali od swoich rywali. Zdołali zdobyć jedynie 2 punkty na formacji seniorskiej Fogo Unii Leszno. Mimo iż gospodarze oddali kilka startów młodzieżowcom, to i tak zdołali zwyciężyć 37 punktami! Po tym spotkaniu 18-krotni mistrzowie Polski mieli zapłacić aż 350tyś zł swoim zawodnikom.

– Jakie to ma znaczenie? Ja już kiedyś powiedziałem, iż to, co wyjdzie w matematyce, zostanie zawsze zapłacone – mówi nam prezes Fogo Unii, Piotr Rusiecki.

Żużel. Parnicki po świetnym otwarciu sezonu! 19-latek wie, nad czym pracować!

Postawa zawodników beniaminka Metalkas 2. Ekstraligi może martwić pozostałych prezesów. W czasach gdy włodarze muszą liczyć każdą złotówkę, przyjdzie im zmierzyć się z drużyną, na której ich zawodnicy mogą solidnie podreperować swoje budżety. Piotr Rusiecki uważa jednak, iż jedno spotkanie może nie być aż tak dużym problemem.

– Nie jest to problem. To był zaledwie jeden mecz – stwierdził prezes Fogo Unii Leszno.