1 godzina temu
Kariera Cooka w Polsce rozpoczęła się 6 czerwca 2025 roku w Częstochowie. Sparta Wrocław ściągnęła go awaryjnie ze względu na kontuzje w zespole. Jego debiut wypadł przyzwoicie. Zach w czterech startach zdobył sześć punktów z dwoma bonusami. Młodszy z braci Cook jeździł wprawdzie wcześniej dla drużyny z Torunia, ale jego występy ograniczyły się do Ekstraligi u-24.
Żużel. Zmarzlik z nowym „cackiem” w garażu! Takie auto sprawił sobie mistrz świata!
Bardzo dobrze radził sobie natomiast w lidze angielskiej. W barwach Belle Vue Aces miewał świetne spotkania tak jak na przykład starcie z Ipswich. W tym meczu potrafił pokonać m.in Emila Sajfutdinowa czy Jasona Doyle’a. Teraz dostanie prawdziwą szansę zaprezentowania swoich umiejętności w Łodzi.
Orzeł słynie z rozwijania zawodników. W ostatnich latach swoje skrzydła rozwinęli tam choćby Luke Becker i Rohan Tungate, a także znajdujący się wtedy na zakręcie żużlowego życia – Brady Kurtz. Jest wielce prawdopodobne, iż to właśnie ta wizja rozwoju przekonała Zacha, aby to właśnie Łódź stała się jego żużlowym domem w Polsce.
Żużel. Zaskakujące wieści! Walka o złoto w Australii bez wielu gwiazd!
Orzeł Łódź na papierze skazywany jest na walkę o utrzymanie. Do zespołu wrócili Olivier Berntzon oraz Marcin Nowak. Poza dwójką polskich seniorów i Cookiem za wyniki drużyny będą odpowiedzialni także m.in. Villiads Nagel oraz Szymon Szlauderbach.
Tor na Motoarenie w Łodzi może pasować Cookowi. Ma on zaledwie 321 metrów i sprzyja ściganiu. Dla Zacha to duża szansa na pokazanie się. W Orle bardzo wierzą w jego umiejętności i liczą na to, iż inwestycja w Australijczyka okaże się dobrą decyzją.
