A jednak! Kubica ujawnił sensacyjny plan. "Poważne rozmowy"

5 godzin temu
Robert Kubica wygrał prestiżowy wyścig 24h Le Mans, a to sprawiło, iż wzrosło zainteresowanie jego osobą. Czy w przyszłości powstanie film dokumentalny nt. polskiego kierowcy? - jeżeli pomyślę o tym, co działo się 14 lat temu, choćby kiedy wróciłem do rajdów w 2015 r., ostatnie dziesięć lat było dla mnie jak film - przekazał Kubica w jednym z wywiadów. Jak się okazuje, parę lat temu już otrzymał taką propozycję.
Robert Kubica wygrał wyścig 24h Le Mans w barwach AF Corse Ferrari. Polak został drugim kierowcą w historii, który wygrał wyścig Formuły 1 oraz Le Mans, po Hiszpanie Fernando Alonso. Po triumfie w tym prestiżowym wyścigu Kubica cieszy się ogromnym zainteresowaniem. - Żeby wygrać Le Mans w takiej sytuacji, być liderem swojego zespołu, prowadzić go. To coś, co wykracza poza moją wyobraźnię. Miał chaotyczną karierę w motosporcie, ale włożył w nią całe serce - opowiadał Frederic Vasseur, szef Ferrari w F1.


REKLAMA


Zobacz wideo Awantura o Wojciecha Szczęsnego! Jaki on daje przykład? "Ukarałbym go" [To jest Sport.pl]


Czytaj także:


To się w głowie nie mieści. Kubica nie dowierza. "Wykracza poza sport"


Powstanie film dokumentalny o Kubicy? "Kto napisałby taki scenariusz?"
Kubica udzielił wywiadu dziennikowi "The Times" po wygraniu 24h Le Mans. Polak wrócił pamięcią do momentu z 2011 r., gdy uległ wypadkowi w rajdzie Ronde di Andora, przez co miał częściowo amputowaną prawą rękę. - To, co osiągnęliśmy z AF Corse, to naprawdę coś wielkiego. Z drugiej strony to, co wydarzyło się 14 lat temu, jest częścią mojego życia i choćby jeżeli 10 procent z tego, co słyszałem w ostatnich dniach, jest prawdą, to cieszę się, iż moja historia może pomóc ludziom, którzy nie interesują się sportami motorowymi - powiedział.
- Nie jestem marionetką, którą umieszczono w Formule 1 dla marketingu i dla ładnej historii - dodawał Kubica w wywiadzie. - jeżeli pomyślę o tym, co działo się 14 lat temu, choćby kiedy wróciłem do rajdów w 2015 r., ostatnie dziesięć lat było dla mnie jak film. Kto napisałby taki scenariusz? Pomyślcie o czymś takim, iż udałoby mi się wrócić do F1. Życie nauczyło mnie czegoś. Pamiętaj, by myśleć o życiu codziennym. Dobrze mieć cele i marzenia, ale nie zapominajmy o tym, co dzieje się dzisiaj. Nie mamy kontroli nad naszym przeznaczeniem - ogłosił Kubica.


Czytaj także:


W Formule 1 znów zrobiło się głośno o Kubicy. "Przeszedł do historii"


Kubica przekazał, iż mógł być bohaterem filmu dokumentalnego po sezonie 18/19, gdy wrócił do Formuły 1 jako kierowca Williamsa. - W przeszłości były poważne rozmowy na ten temat. Wtedy uznałem, iż to nie jest odpowiedni moment. przez cały czas uważam, iż jeżeli ktoś chciałby to zrobić, to musiałbym przestać się ścigać. Kiedy kariera się kończy, można wtedy o czymś takim pomyśleć - mówi Polak.
Zobacz też: To nie żart. Tak Rosjanie nazwali Kubicę


W trakcie wywiadu Kubica przyznał, iż nazwa wyścigu 24h Le Mans może nieco mylić kibiców. - Wszystko ostatecznie trwa ponad 24 godziny, bo budzisz się o siódmej-ósmej w sobotę. To wyzwanie nie tylko ze względu na długość i czas trwania. To zwiększa trudność nie tylko pod względem fizycznym, ale przede wszystkim psychicznym, jeżeli chodzi o koncentrację. Trudno jest odpocząć, trudno coś zjeść - podsumował Kubica.
Idź do oryginalnego materiału