Dlaczego w Polsce nigdy nie odbyło się Grand Prix Formuły 1? Historia prób i przeszkód

rallypl.com 8 godzin temu

Polska, choć ma bogatą historię w sportach motorowych i wielu utalentowanych kierowców, nigdy nie była gospodarzem wyścigu Grand Prix Formuły 1. To pytanie nurtuje wielu fanów motorsportu w kraju nad Wisłą.

Dlaczego pomimo kilku ambitnych prób i sprzyjających okoliczności, Formuła 1 wciąż omija Polskę?

Korzenie polskiego motorsportu sięgają wczesnych lat XX wieku, kiedy to kierowcy tacy jak Stanisław Czajkowski zdobywali międzynarodowe uznanie. Czajkowski, wybitny polski kierowca z lat 30., odnosił zwycięstwa na europejskich torach, zapisując się w historii sportu. Niestety, jego kariera została tragicznie przerwana w 1933 roku, gdy zginął na torze.

Kierowca wyścigowy hrabia Stanisław Czajkowski w samochodzie.

Pionierski wyścig na ulicach miasta

Wielu zapomina, iż Polska była blisko organizacji wyścigu rangi Grand Prix już w latach 30. ubiegłego wieku. Tor uliczny we Lwowie był gospodarzem wyścigów na początku lat 30., osiągając choćby status Grand Prix, choć nie był częścią ówczesnych mistrzostw. Problemy finansowe oraz wybuch II wojny światowej położyły kres tej inicjatywie, zanim zdążyła się rozwinąć.

Po zakończeniu II wojny światowej Polska podjęła wysiłki w celu rozwoju infrastruktury wyścigowej. Powstały nowe obiekty, w tym tor kartingowy w Kędzierzynie-Koźlu. Jednak prawdziwym przełomem była budowa Toru Poznań, otwartego w 1977 roku. Ten obiekt, nowoczesny na tamte czasy, stał się centrum polskiego motorsportu i wzbudził nadzieje na organizację wyścigu Formuły 1.

Ambicje F1 w PRL-u

Lata 70. to okres, gdy Bernie Ecclestone, ówczesny szef Formuły 1, szukał możliwości ekspansji na Wschód. Tor Poznań otrzymał najwyższą homologację FIA, co teoretycznie czyniło go zdolnym do przyjęcia wyścigu F1. Kluczową postacią w tych staraniach był Andrzej Jaroszewicz, syn premiera Polski, który choćby miał okazję poprowadzić bolid F1. Mimo iż Polska była silnym kandydatem, projekt upadł z powodu oporu politycznego ze strony Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Ostatecznie Węgry przejęły tę szansę, organizując wyścig na torze Hungaroring.

Współczesne próby i niezrealizowane wizje

Wraz z sukcesami Roberta Kubicy, temat Formuły 1 w Polsce powrócił. W 2009 roku firma LG zainicjowała głosowanie publiczne na potencjalny tor uliczny F1, gdzie zwyciężył Wrocław. Zaprezentowano choćby wirtualny projekt.

Pojawiały się również propozycje budowy pełnowymiarowego toru w Gdańsku, sięgające 2001 roku. W 2014 roku Herman Tilke, znany projektant torów F1, przedstawił projekt „Narodowego Centrum Sportów Motorowych i Rekreacji”. Jednak i te plany utknęły w martwym punkcie z powodu braku inwestorów. Wspomniano także o mniej poważnych propozycjach, takich jak tor w Radomiu czy ambitny projekt „Brama Poloneska” w Odrowążu, które również nie doszły do skutku z powodu problemów finansowych i braku zaangażowania.

Idź do oryginalnego materiału