Janowski ucierpiał w meczu PGE Ekstraligi! Jest komentarz klubu

speedwaynews.pl 8 godzin temu

Przed rokiem przez moment trwała prawdziwa saga transferowa z udziałem Macieja Janowskiego. „Magic” wprost przyznał, iż Betard Sparta Wrocław choćby nie rozpoczęła z nim rozmów na temat sezonu 2025. Chętnie chcieli to wykorzystać działacze innych klubów, ale ostatecznie obie strony podały sobie ręce, a wychowanek wrocławskiego klubu pozostał w macierzystych barwach.

Na razie jego forma pozostawia jednak sporo do życzenia. Dotychczas nie przekroczył granicy dwucyfrowego dorobku punktowego, a lepsze występy przeplata słabszymi. W Grudziądzu rozpoczął świetnie, ale w dwóch ostatnich startach zdobył zaledwie jedno „oczko”, co pozostawiło spory niedosyt – mimo zwycięstwa drużyny. Na odbudowę liczył w piątkowy wieczór na Stadionie Olimpijskim.

W pierwszym biegu nie miał większych problemów – zmierzył się z trzema juniorami. Później walczył w znacznie bardziej zaciętych starciach, a dwukrotnie musiał uznać wyższość Andrzeja Lebiediewa. Po drugim biegu doszło choćby do krótkiej rozmowy między zawodnikami – rywalizacja była ostra, ale mieściła się w granicach fair play.

Niestety, mecz zakończył się nieprzyjemnym akcentem. W 14. biegu, na trzecim okrążeniu, w motocyklu Janowskiego doszło do defektu, a sam zawodnik upadł na tor. Na murawę gwałtownie wyjechały służby medyczne, ale „Magic” o własnych siłach, choć wyraźnie utykając, wrócił do parku maszyn.

Wrocławscy kibice mogli odetchnąć z ulgą po oficjalnym komunikacie klubu. „Pewnie czekacie na to info. Z Maćkiem Janowskim wszystko w porządku” – przekazano w mediach społecznościowych Betard Sparty Wrocław.

Teraz wrocławian czeka przerwa w rozgrywkach ligowych – w najbliższy weekend odbędzie się bowiem runda Grand Prix w Warszawie. Do ligowej rywalizacji Betard Sparta wróci 23 maja, mierząc się na wyjeździe z INNPRO ROW Rybnik.

Maciej Janowski (z prawej)
Idź do oryginalnego materiału