Nieudany mecz wychowanka Stali. „Mam nad czym myśleć”

speedwaynews.pl 12 godzin temu

Gorzowianie teoretycznie mieli ułatwione zadanie w Zielonej Górze, bo Stelmet Falubaz musiał radzić sobie bez Przemysława Pawlickiego, który w sobotę złamał obojczyk podczas rundy SEC. W praktyce ta absencja lidera w żaden sposób nie wpłynęła na ich dyspozycję, bo z zastępstwem zawodnika dość pewnie poradzili sobie z rywalem zza miedzy, wygrywając 50-39. Wreszcie na całkiem dobrym poziomie pojechali Martin Vaculík i Anderse Thomsen, jednak znowu zabrakło punktów innych. Nad czym myśleć ma między Oskar Paluch, który w Grodzie Bachusa nie poradził sobie najlepiej.

– Zaczęło się od tego nieszczęsnego pierwszego biegu, z którego zostałem wykluczony. W kolejnym starcie zdobyłem dwa punkty, ale gdzieś cały czas się męczyłem i ze sobą i z motocyklem. Do tego doszło dużo błędów, więc mecz totalnie nie po mojej myśli. Sporo wniosków do wyciągnięcia z tych zawodów, no i będziemy dalej ciężko pracować, żeby to się więcej nie powtórzyło – mówił po meczu młodzieżowiec Stali Gorzów.

Niewiele czasu w poprawki

Już w najbliższy piątek podopiecznych Piotra Śwista czeka bardzo istotny mecz domowy, w perspektywie zbliżającej się fazy play-down. Rywalem żółto-niebieskich będzie Krono-Plast Włókniarz Częstochowa, osłabiona brakiem Piotra Pawlickiego i Madsa Hansena. Sytuacja jest więc idealna, by pokusić się o wygraną za dwa punkty, bo bonus niemal na pewno wydaje się, iż powędruje w ręce „Lwów” (będą bronić osiemnastu „oczek” zaliczki). Jednak czasu w przygotowania dużo nie ma, gdyż raptem tylko kilka dni, a poprawek trzeba nanieść sporo, żeby były one widoczne już przy najbliższym starciu z ekipą spod Jasnej Góry. Jak więc będzie szykować się Oskar Paluch?

– Mam zawody w środę [DMPJ we Wrocławiu – dop. red.], więc poniekąd będzie to dobry trening. Na pewno sporo czasu poświęcę też na przygotowania w Gorzowie. Muszę teraz trenować i zrobić wszystko, by kolejny mecz był lepszy. Mam nad czym myśleć i pracować, bo faktycznie tego czasu jest niewiele – kończy 19-latek.

Gezet Stal Gorzów – Oskar Paluch
Idź do oryginalnego materiału