Nietoperek stał się obiektem idealnym dla rozpoczęcia przygody z czarnym sportem. Tor znajdujący się przy drodze S3 pomiędzy Gorzowem i Zieloną Górą pozwala amatorom oraz zawodowcom na przejechanie wielu okrążeń. Chociaż nie organizuje się tutaj zawodów, tor cieszy się sporym zainteresowaniem wśród żużlowców. Witold Wybduowski, który zdecydował się na wybudowanie obiektu, zmarł w wieku 52 lat po walce z ciężką chorobą. Obawiano się wręcz, iż z uwagi na śmierć tak ważnej persony, obiekt popadnie w zapomnienie. Tak się jednak nie wydarzy. Myśl Witolda Wybudowskiego będzie kontynuowana przez Artura Pawlaka, żużlowca amatora.
– Po śmierci mojego bardzo dobrego kolegi Witka to ja przejąłem ten tor pod opiekę – powiedział Artur Pawlak dla Gazety Lubuskiej.
Na obiekcie zawisnął specjalny baner, mający upamiętnić Witolda Wybuowskiego. Ponadto w logo klubu znalazły się barwy Falubazu Zielona Góra oraz Stali Gorzów, co jest celem pokazania, iż klub nie należy pod czyjąkolwiek jurysdykcje. Trenować mogą przedstawiciele obu zespołów, aby poznać tajniki żużlowego rzemiosła. AKŻ Nietoperek nie jest pierwszym klubem dla amatorów w Polsce, ale z pewnością będzie za nim szła misja niedawno zmarłego właściciela toru.

Scena polskiego amatorskiego żużla jest naprawdę bogata. Zawodnicy rywalizują podczas wielu imprez, a z pewnością kibice słyszeli o Budex Speedway Cup. Biorą w nim udział amatorzy z całej Europy, łącząc się wspólnie przy pasji uprawiania ukochanego sportu. Tor w Nietoperku przede wszystkim służy do treningów, o czym wspominaliśmy wyżej. Wielu zawodników rozpoczynało tam przygodę z czarnym sportem, a choćby rozwijało pewne umiejętności. Miło widzieć, iż pomimo śmierci tak wybitnego człowieka, obiekt nie popadnie w zapomnienie. Życzymy AKŻ Nietoperek powodzenia na żużlowym szlaku.
PRZECZYTAJ WYWIAD Z WITOLDEM WYBUDOWSKIM
Witold Wybudowski (drugi po lewej)














