Różal o spięciu z dyrektorem KSW: Pokazał te beżowe żeby, a ja go złapałem za głowę [WIDEO]

1 miesiąc temu


W sieci pojawił się specjalny live charytatywny dla Marcina Różalskiego, który przeprowadził dziennikarz, a prywatnie przyjaciel zawodnika – Jarosław Świątek. W programie tum Różal opowiedział m.in. o spięciu z dzisiejszym dyrektorem KSW Wojsławem Rysiewskim.

Przypominamy, iż Różal w sportach walki znany jest z występów w kick-boxingu, muay thai i mieszanych sztukach walki. Karierę rozpoczął jako kick-bokser, zdobywając liczne tytuły mistrzowskie. Wyróżniał się agresywnym stylem walki oraz charakterystycznym wizerunkiem. W MMA zadebiutował w 2011 roku, gwałtownie zyskując popularność dzięki efektownym nokautom i nieustępliwości w oktagonie. W organizacji KSW zadebiutował w 2012 roku, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych zawodników federacji. Walczył głównie w kategorii ciężkiej, mierząc się z takimi rywalami jak m.in. Mariusz Pudzianowski.

Największy sukces w karierze odniósł 27 maja 2017 roku podczas gali KSW 39: Colosseum na Stadionie Narodowym w Warszawie. Tego dnia pokonał po zaciętej walce Fernando Rodriguesa Jr. przez nokaut w pierwszej rundzie. Zwycięstwo to przyniosło mu tytuł mistrza KSW w wadze ciężkiej. Był to moment kulminacyjny jego kariery w MMA i spełnienie sportowych marzeń. Niedługo po zdobyciu pasa ogłosił, iż zawiesza karierę w MMA, tłumacząc to względami zdrowotnymi i osobistymi. Później powrócił do startów w formule kick-bokserskiej oraz w walkach specjalnych, zachowując status jednej z najbardziej barwnych postaci polskich sportów walki.

  • ZOBACZ TAKŻE: FEN 60: Mateusz Janur poddał Tomasza Ostrowskiego gilotyną! Tymczasowy mistrz już pełnoprawnym! [WIDEO]

Różal o spięciu z dyrektorem KSW: Pokazał te beżowe żeby, a ja go złapałem za głowę

A teraz Różalski opowiedział kibicom o swoich relacjach z rządzącym dzisiaj Federacją KSW – Wojsławem Rysiewskim. Były mistrz KSW opowiedział o spotkaniu z „Venomem”, bo taki pseudonim w sieci miał niegdyś Rysiewski i konfrontacji po słowach o nazwaniu Różalskiego „mistrzem podwórka”:

„Jesteśmy na KSW 16 w Sopocie, a Kęsik mówi: „Ty, Różal, przecież to on!”. No to ja go wołam – Ty, kurwa Venom choć no tutaj! No i on pokazał te swoje beżowe zęby, a ja go złapałem tak za głowę i mówię: Posłuchaj, ja może jestem mistrzem podwórka, ale ty na tym podwórku będziesz c…”

Różal przewinął o swoim spięciu z dyrektorem sportowym KSW Wojsławem Rysiewskim 😉 @Sebinho93x pic.twitter.com/6AHOmNF8dj

— TheSaint😈 (@TheSaint1191) November 7, 2025

A Wy co sądzicie o tej sytuacji? Też tak rozwiązalibyście nieporozumienie?

Idź do oryginalnego materiału