Sceny w Eenrum! Wielki protest zawodników!

speedwaynews.pl 1 tydzień temu

Wielokrotnie zdarzało się zawodnikom czy kibicom narzekać na decyzje polskich włodarzy speedwaya z sędziami włącznie. Nasze krajowe podwórko pod względem dziwnych decyzji jest jednak daleko za Holendrami, którzy dziś przeszli sami siebie.

Organizatorzy wystraszyli się pogody

Zaplanowany na niedzielne popołudnie finał mistrzostw Europy w Grasstracku w Eenrum rozpoczął się zgodnie z planem. Pech chciał, iż od początku rywalizacja nieco się przeciągała. To zdecydowanie nie było na rękę organizatorom. Po rywalizacji na trawie zaplanowane były bowiem zawody na shorttracku, do których zawodnicy przygotowali się w parkingu.

Na domiar złego, prognozy pogody nie były najłaskawsze. Coraz więcej wskazywało, iż w niedalekiej przyszłości rozpocznie się nieprzyjemny opad deszczu, który może storpedować rywalizację. Organizatorzy zdecydowali więc o odwołaniu zawodów w shorttracku, by „nie kusić losu”.

Szalony protest zawodników

To oczywiście nie spodobało się shorttrakowcom, którzy głośno protestowali przeciwko takiej decyzji. Do niespotykanej sytuacji doszło przed wyścigiem nr 7. Wówczas, gdy brama do parkingu była już zamykana, zdenerwowani zawodnicy postanowili siłą wyjechać na tor, po czym udać się na murawę i pozostawić tam swoje motocykle. To spowodowało przerwanie zawodów na kilkadziesiąt minut.

Po długich negocjacjach sytuację udało się przynajmniej w pewnej części załagodzić. Zawody w grasstracku kontynuowano, podtrzymując decyzję o odwołaniu rywalizacji na shorttracku. Mimo to organizatorzy imprezy mogą mieć spore problemy, gdyż całej sytuacji przygląda się także europejska centrala sportów motorowych.

Idź do oryginalnego materiału