Robert Kubica ma nadzieję, iż forma Ferrari na torze Fuji będzie w tym sezonie lepsza od ubiegłorocznej. A co mówią jego koledzy?
Przed nami siódma runda Długodystansowych Mistrzostw Świata, do której wiceliderzy klasyfikacji generalnej kierowców WEC przystępują z nadziejami, ale też pokorą, mając w pamięci to, co wydarzyło się na Circuit of the Americas.
“W ten weekend wracamy na Fuji! Po słodko-gorzkiej rundzie w Austin wyciągnęliśmy wnioski i damy z siebie wszystko w nadchodzącym wyścigu w Japonii. To będzie wymagający weekend więc musimy być mądrzy i wziąć pod uwagę potencjalny wpływ pogody na przebieg weekendu” – mówi Yifei Ye.
Wstępne prognozy pogody mówią, iż na Fuji może popadać, zwłaszcza w sobotę i niedzielę.
Od 35% do choćby 80% (w zależności od prognoz) wynoszą szanse na deszcz podczas 6h Fuji WEC w ten weekend.
Biorąc pod uwagę fakt, iż Ferrari na suchym raczej nie będzie mocne, dla Roberta Kubicy to może być dobra wiadomość…#F1 #F1pl #Elevenf1 #Kubica #6hfuji pic.twitter.com/CBWtAXxYiD
— powrotroberta.pl (@powrotroberta) September 24, 2025
Robert Kubica na długo zapamięta ubiegłoroczny wyścig, w którym już na starcie popełnił duży błąd, a AF Corse #83 ostatecznie dojechało na 12. miejscu – ostatnim spośród tych, którzy ukończyli wyścig.
“Przystępujemy do przedostatniej rundy Długodystansowych Mistrzostw Świata w Japonii. Jest tu zawsze wspaniała atmosfera i cieszę się tu wielkim wsparciem od zawsze – niezależnie od tego czy jeździłem w Formule 1 czy w LMP2 czy jak w ubiegłym roku Hypercarze 499P” – mówi Robert Kubica.
“Jeżeli chodzi o aspekty techniczne, Fuji dysponuje dość skomplikowanym układem toru, który jest wymagający nie tylko o ile chodzi o styl jazdy, ale również ustawienia samochodu. Z pewnością zatem będzie to wymagająca runda. W ubiegłym roku wyścig tutaj nie był dla nas łatwym, ale myślę, iż w tym roku czeka nas zupełnie inna historia. Nie mogę doczekać się sprawdzenia, jaki postęp uczyniliśmy i czego nauczyliśmy się dzięki poprzednim doświadczeniom” – dodaje Polak.
W osiągnięciu lepszych wyników nie pomogą raczej współczynniki BoP na Fuji, zgodnie z którymi Ferrari będzie dysponowało najmniejsza mocą do 250 km/h spośród wszystkich aut. Tabele zobaczycie tutaj.
“Zawsze wspaniale podróżować na Daleki Wschód. Naprawdę podoba mi się japońska kultura – to jeden z najlepszych momentów w roku, a do tego wspaniały tor dla WEC. Myślę, iż znacznie różni się on od innych, które odwiedzamy o ile chodzi o charakterystykę. Jest tu duża degradacja opon, ale ze względu na niskie temperatury, jest to bardzo nietypowy obiekt. Spodziewamy się, iż będzie on dość wymagający, ale jestem podekscytowany mogąc wrócić na tor po COTA” – mówi Phil Hanson.
Ta runda będzie też wymagająca dla kibiców bowiem sesje WEC będą rozpoczynały się bardzo wcześnie. Harmonogram 6h Fuji znajdziecie tutaj.

2 miesięcy temu

















