Tokio pamięta o Polce. Była jedną z gwiazd. Dziś czuje rozgoryczenie
Zdjęcie: Wanda Panfil po sukcesie w mistrzostwach świata w Tokio. Obok tablica pamiątkowa na nowym stadionie w stolicy Japonii
Była jedną z największych gwiazd światowego sportu, choć w Polsce wydawała się być niedoceniana. To dzięki niej nasz kraj po raz drugi z rzędu w historii nie wrócił z lekkoatletycznych mistrzostw świata bez medalu. Kiedy ta impreza ostatni raz gościła w Tokio w 1991 roku Biało-Czerwoni wywalczyli wówczas tylko jeden krążek. Ale za to złoty. Jego autorką była Wanda Panfil, która w wielkim stylu triumfowała w maratonie. - Co ja mogę powiedzieć po 34 latach od tych wydarzeń. To są czasy, które już się nie wrócą. Było ciężko, ale człowiek dążył do tego, by coś zrobić. Teraz zawodnicy wszystko mają - powiedziała Panfil w rozmowie z Interia Sport, choć nie bardzo kwapiła się do tego, by wspomnieć wydarzenia z ostatniej dekady ubiegłego wieku.