
Gabriel Bonfim (19-1) skończył przed czasem Randy’ego Browna (20-7) w walce wieczoru gali UFC on ESPN+ 122 w Las Vegas.
Na początku walki oglądaliśmy sporo niskich kopnięć z obu stron. Bonfim potężnie okopywał łydkę rywala. Brown dobrze bił prostymi, ale było widać, iż zaczyna mieć problem z wykroczną nogą. Brazylijczyk zaskoczył też przeciwnika high kickiem.
Brown zdawał sobie sprawę, iż jego mobilność może stanowić dla niego problem, więc podejmował ryzyko. Wchodził w wymiany, w których jednak sam też sporo przyjmował. W pewnym momencie Bonfim trafił rywala kolanem na głowę, po którym Jamajczyk runął na matę. Brazylijczyk sam też stracił równowagę. Po chwili jednak wstał i chciał dobić rywala. Sędzia na to jednak nie pozwolił kończąc walkę. Taka decyzja zdecydowanie nie spodobała się Brownowi.
GABRIEL BONFIM FINISHES RANDY BROWN IN THE SECOND ROUND!! #UFCVegas111
pic.twitter.com/vEfvrLPljb
„Marretinha” przedłużył swoją serię zwycięstw do czterech.

1 miesiąc temu















