Żużel. Dobrucki zadowolony z postawy Polaków! Mówi o ich docelowej liczbie w Grand Prix!

1 tydzień temu

Dzisiaj odbył się finał Indywidualnych Mistrzostw Polski w Częstochowie. Był to trzeci i ostatni turniej w tym roku, dzięki czemu stworzył się cały cykl. Jak trener ocenia tę formułę?

– Oceniam bardzo dobrze. Przede wszystkim jest to zdecydowanie bardziej sprawiedliwe niż podczas jednodniowych turniejów. Zamiast jednego święta mamy trzy. Frekwencja dopisała, ściganie też było bardzo fajne, więc jestem na tak.

Kacper Woryna awansował do cyklu Grand Prix. W nim zobaczymy też Dominika Kuberę i Bartosza Zmarzlika. o ile jeszcze SEC padłby łupem Patryka Dudka, to Paco Castagna może tego nie wytrzymać (śmiech).

– Dwa lata temu powiedziałem gdzieś na forum, iż będzie pięciu Polaków w Grand Prix. Do tej pory się to nie udało, ale co się odwlecze, to nie uciecze. Cieszę się z bardzo dobrej formy chłopaków.

No właśnie, wydaje się, iż przed zbliżającym się Speedway of Nations trener będzie miał duży ból głowy.

– Tak jak zawsze (śmiech). Bogactwo wyboru jest chyba lepsze niż problem z biedą. Cieszy mnie to, iż Patryk ustabilizował formę. Coraz lepszy jest też Kacper Woryna, na którego czekałem w kadrze już bardzo długo, bo potencjał ma gigantyczny. Młodzi także nie śpią – mam na myśli Wiktora Przyjemskiego, Kacpra Manię i innych bardzo zdolnych zawodników, którzy w ciągu kilku lat na pewno będą pukali do drzwi pierwszej reprezentacji.

Właśnie, chciałbym dopytać o Wiktora Przyjemskiego. Z trenera punktu widzenia – jakie zaszły u niego zmiany? Bo z żużlowca, który czasami odpuszczał, stał się prawdziwym zadziornym fighterem.

– Przede wszystkim świadomość tego, żeby być coraz lepszym, i umiejętność wyciągania wniosków ze swoich błędów. Wiktor ma ogromne umiejętności, ale jak każdy w jego wieku, ma też pewne mankamenty. najważniejsze jest jednak to, iż konsekwentnie nad nimi pracuje.

Kolejny bydgoszczanin, Maks Pawełczak, prezentuje się znakomicie. Czy jemu będzie się trudniej, czy łatwiej rozwijać obok Wiktora w przyszłym sezonie?

– Moim zdaniem rywalizacja dwóch dobrych zawodników zawsze przynosi dobre rezultaty. Mam wrażenie, iż przy Bartku Zmarzliku też rozwinęło się wielu żużlowców. Maks jest kapitalny, ma ogromny talent, ale także i pokorę, która w sporcie jest równie ważna. Będziemy obserwować rozwój tych chłopaków i liczymy na to, iż w przyszłości Polska będzie miała z nich dużo pociechy.

Jakie są trenera zdaniem najlepsze tory do zorganizowania takich zawodów?

– Częstochowa dała radę. Oczywiście Wrocław, dobrze zrobiony Toruń, jest też kilka naprawdę bardzo dobrych torów do ścigania w Metalkas 2. Ekstralidze, np. Ostrów Wielkopolski. Tych obiektów w Polsce mamy naprawdę sporo, najważniejsze jest odpowiednie przygotowanie.

Idź do oryginalnego materiału