Żużel. Pawlicki zachowuje spokój po świetnym występie. Wie, iż stać ich na wiele

17 godzin temu

Po nieudanej inauguracji sezonu zawodnicy Krono-Plast Włókniarza Częstochowa pokazali, iż mają potencjał, by pozytywnie zaskoczyć w tym roku. W ostatnim meczu bohaterem był Piotr Pawlicki, który zapisał przy swoim nazwisku płatny komplet punktów.

Obok Jasona Doyle’a na lidera Lwów wyrasta młodszy z braci Pawlickich. Piter podczas domowego spotkania z Gezet Stalą Gorzów nie oglądał pleców rywali. Fantastyczne starty i brak błędów na dystansie to była jego recepta na sukces.

– W sumie to nie jest czysty komplet i zdecydowanie bardziej byłbym zadowolony, jeżeli byłby czysty komplet, ale jeżeli jedzie ze swoimi kolegami z drużyny, to trzeba czasami gdzieś tam zrobić miejsce i ja zwykle też staram się nie przeszkadzać kolegom, więc w tych dwóch biegach, gdzie zdobyłem 2 z bonusem, to też byłem szybki. Jestem zadowolony, ale trzeci mecz, jeszcze dużo przed nami i najważniejsze, iż drużyna wygrała wysoko – mówił po meczu Piotr Pawlicki.

Żużel. Czterech Polaków z awansem! Komplet Kowalskiego!

Żużel. Lider ROW-u z ambitnym celem! Najlepsza forma jeszcze przed nim?

Częstochowianom nie wyszedł mecz z Bayersystem GKM-em Grudziądz, który jak się okazało – jest na ten moment rewelacją PGE Ekstraligi. Od meczu w Lublinie widać jednak w drużynie pazur.

– To jest początek sezonu pierwszy mecz z Grudziądzem, który okazał się bardzo mocny na początku. Trochę też jest nowych zawodników w tej drużynie, od razu Warszawy nie zbudowali, wykonaliśmy dużo pracy wspólnie, dużo też myślał trener, jaki ten tor przygotować, żeby nam pasowało i dobrze nam poszło. Nie wpadałbym w żaden hura optymizm, bo dużo meczów przed nami. Fajnie cieszymy się, punkty są, już w Lublinie pokazaliśmy lwi pazur i teraz to potwierdziliśmy – stwierdził Piotr Pawlicki.

Żużel. Szachy taktyczne przed derbami! Trenerzy namieszali w składach!

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa czeka teraz trudna batalia z Pres Toruń. W najbliższy piątek Lwy spróbują na Motoarenie sprawić psikusa niepokonanemu do tej pory zespołowi Aniołów. Początek spotkania zaplanowano na godz. 20:30.

Idź do oryginalnego materiału