Zawodnik GKM-u Grudziądz nie dokończył meczu. Są najnowsze wieści

speedwaynews.pl 5 godzin temu

Wtorkowy mecz U24 Ekstraligi pomiędzy INNPRO ROW-em Rybnik a Grudziądzkie Mebelki GKM-em Grudziądz obfitował w emocje nie tylko sportowe, ale i dramatyczne. Najbardziej pechowym biegiem wieczoru okazał się wyścig drugi, w którym doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem Patricka Bæka.

Duńczyk, reprezentujący barwy grudziądzkiej ekipy, znalazł się w ogniu wydarzeń, gdy próbował obronić pozycję przed atakiem Radosława Kowalskiego. Zawodnik ROW-u chciał wyprzedzić rywala klasyczną piką, ale w tym samym momencie jego motocykl uległ defektowi i wyprostował się na torze. Kowalski z impetem uderzył w Bæka, który w konsekwencji upadku został odwieziony karetką do szpitala.

Pierwsze informacje były niepokojące, jednak wyniki badań przyniosły ulgę wszystkim kibicom. Oficjalny komunikat grudziądzkiego klubu potwierdził, iż Bæk doznał wstrząśnienia mózgu, ale nie stwierdzono żadnych złamań. Co więcej, Duńczyk jeszcze dziś ma zostać wypisany do domu.

Warto podkreślić zachowanie sprawcy całej sytuacji – Radosława Kowalskiego. Polak nie tylko przeprosił za niefortunny incydent, ale także wraz ze swoim teamem odwiedził Bæka w szpitalu. Zaoferował pomoc zarówno zawodnikowi, jak i jego mechanikowi, by ułatwić im dalszy pobyt w Rybniku. Postawa Kowalskiego spotkała się z dużym uznaniem w środowisku.

Sam mecz zakończył się minimalnym zwycięstwem gospodarzy – ROW Rybnik pokonał GKM Grudziądz 45:44, a o wyniku zadecydował bieg piętnasty.

Idź do oryginalnego materiału